Chociaż rodzina marzanowatych liczy sobie – w samej Polsce – ponad 20. różnorodnych gatunków, to właśnie przytulia czepna sprawia rolnikom najwięcej problemów. Znany wszystkim hodowcom chwast z łatwością atakuje rośliny uprawne, nie tylko odcinając je od światła, a tym samym hamując ich rozwój, ale również ograniczając im dostęp do podstawowego składnika pokarmowego – azotu. Przytulia utrudnia pracę kombajnom i szkodzi pożywiającym się nią zwierzętom. Kluczowe pytanie w tej kwestii brzmi: jak z nią walczyć?
Odwet: Skuteczna broń na przytulię czepną!
Walkę z przytulią czepną należy zacząć jeszcze jesienią. Odpowiednio dobrane środki chemiczne winny skutecznie ograniczyć rozrost tej złośliwej rośliny. Osobniki, które przezimowały wymagają szczególnej broni – maksymalnych dawek bądź specjalnych substancji czynnych. Herbicydy należy dobrać zależnie od rodzaju roślin uprawnych/zboża, a także fazy rozwojowej przytulni oraz pory roku. W przypadku rzepaku zalecane jest postępowanie profilaktyczne. Uwaga! W Polsce prym w zakresie skutecznej eliminacji opisywanych chwastów wiodą substancje ze składową w postaci chinomeraku.